Abunia - 2013-07-13 21:38:01

Hoffman obudził się wczesnym wieczorem. Opanowany nieodpartą chęcią niszczenia wszystkiego wstał i wyszedł z domu przez dopiero co otwarte okno. Błąd Hoffmana był jednak o tyle znaczący, że kierowany niecałkowitym wybudzeniem kompletnie zignorował prawa ogólnie jak i szczegolnie panującej na tym świecie fizyki. Budząc się z szerokim uśmiechem uświadomił sobie, że uśmiech ten spowodowany został przez precyzyjnie wystającą z zaszczanego chodnika płytkę. Policzył starannie wszystkie częście ciała, po czym nie stwierdzając więcej, niż pięciu ubytków pomaszerował dalej. Kierując się zasadą "głupi ma szczęscie" skierował się do pobliskiego baru licząc na miłe przyjęcie.

Po dwóch miesiącach spędzonych w szpitalu w końcu postanowił wszcząć akcję ewakuacyjną. Niestety okazało się, że ciało Hoffmana nie zmieści się do rury kanalizacyjnej. Niesamowicie zmęczony oraz zmoczony wszelkimi dostępnymi pod ręką ściekami z rozpaczą skierował się w stronę napisu "WYJŚCIE".

Gdy wymknął się już spod zębów osiedlowych pielęgniarek, poczuł że czegoś zapomniał. Obmacując się czule po swoim świeżo pogryzionym ciele z przyjemnością przywołał obraz z przeszłości - pielęgniarkę trzymającą w zębach jego nerkę. Pozbawiony więc konieczności dalszego odchudzania się podążał dalej leśną ścieżką. ciesząc się widokiem parujących się myśliwych.

Koniec

PS. Napisane w przypływie nagłej weny.

www.youtubeforum.pun.pl www.boksy.pun.pl www.vanillaninja.pun.pl www.avilafans.pun.pl www.hoshi.pun.pl