Kuchiki Ryu - 2014-10-01 21:04:32

Opustoszałe pokoje, w których szumi wiatr, dziurawe ściany i zniszczone ogrody to wszystko co zostało z wielowiekowej siedziby największego z rodów szlacheckich Seireitei. Co ciekawe niema nietknięta została ponad stuletnia Wiśnia i teren nieopodal jej. Obejmuje on okoliczne jeziorko z czterema karpiami Koi oraz część wejścia do grobowca. Oo niestety zostało zasypane pozwalając zmarłym spoczywać w pokoju wśród upadłej potęgi ich potomków.

__________________
____________________

Jak każdej pełni tak samo i teraz, Ryu przyszedł w miejsce, o którym wielu wolałoby zapomnieć. To właśnie tu pielęgnował swoje dziedzictwo. Robił to jak każdy inny człowiek - sprzątał gruzy, przesuwał kamienie, sprawdzał zniszczenia i możliwości napraw. Najdłużej jednak schodziło mu się na karmieniu ryb i modlitwie za zmarłych. Czasami też trenował szermierkę i tak było właśnie dziś. Spocony i półnagi wymachiwał mieczem przed sobą licząc kolejne uderzenia i ciężko dysząc.
-987... 988...989...990... -powtarzał kiedy miecz ze świstem przecinał pustą przestrzeń. Było już późno, księżyc połyskiwał na niebie wysoko niczym oko przez które Tsukuyomi (bóg księżyca) patrzył na swe pogrążone w mroku królestwo. Ryu jednak o tym nie myślał. Cały jego świat to aktualnie dłonie zaciśnięte na rękojeści miecza i ostrze, które pozbawiało życia kolejnego niewidocznego przeciwnika. -991... 992... 993...

www.teenagerworld.pun.pl www.x-man.pun.pl www.forestmt2.pun.pl www.mocna-nuta.pun.pl www.bytowskaskillownia.pun.pl