Bleach Przebudzenie

Ogłoszenie

Najnowesze ogłoszenie dla wszystkich graczy TUTAJ.

#16 2015-01-05 13:09:38

Ceasar

http://i.imgur.com/GU4LXsq.png

Zarejestrowany: 2014-08-09
Posty: 446
Punktów :   
Siła: 33
Wytrzymałość: 42
Szybkość: 28
Wyszkolenie: 26
Reiatsu: 12.450

Re: Chiyoda - park

Po chwili czekania zjawiło się i to z czym prawdopodobnie będą musieli walczyć. Był to Hollow. Chodził on na czterech kończynach, z których wszystkie był zakończone. jego maska obejmowała całą głowę, a spod niej wystawały dredy. Na plecach, mniej więcej na linii kręgosłupa wystawały kolce. Na prawej przedniej kończynie zaś znajdowało się coś na rodzaj tarczy, tyle że utworzonej z jego ciała. Jego ciało tarczą mu było... Na tej tarczy zaś widniało coś na rodzaj buzi.
Żeby nie było, jego wejście nie było takim normalnym wyjściem zza pobliskiego drzewa. Wyleciał zza pagórka pobliskiego. Biegł za duszą jakiegoś dziecka. Czemu od razu duszą? Bo temu małemu chłopcu zwisał z klatki piersiowej łańcuch typowy dla dusz przed wykonaniem Konso. Zdawał się on póki co nie zauważać Shinigami, chyba był zbyt skupiony na swoim obiedzie. Mimo wszystko, reiatsu które od niego biło było... Przytłaczające. Zapowiadała się trudna walka... Oczywiście, jeśli Jou i Shi mieli zamiar walczyć.

Hollow


http://i.imgur.com/52TTxe6.png
http://i.imgur.com/OZnKyib.png http://i.imgur.com/QxmHlnh.png

Offline

 

#17 2015-01-05 17:14:25

 Kureiji Shimoune

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

II

15

Zarejestrowany: 2014-12-09
Posty: 129
Punktów :   
Siła: 27 <42>
Wytrzymałość: 20 <35>
Szybkość: 32 <52>
Wyszkolenie: 25 <25>
Reiatsu: 10000 <15000>

Re: Chiyoda - park

Czarnowłosa zamarła, kiedy zobaczyła wybiegającego zza pagórka Hollowa. Jak w zwolnionym tempie obserwowała jego potężną sylwetkę kątem oka zerknąwszy na Jou i jego reakcję. Czuła energię Pustego, wiedziała doskonale, że to nie będzie łatwa walka, dlatego tym bardziej czuła niepokój. Widząc jednak uciekającego chłopca...nie mogła nie zareagować. Być może podziałał tu fakt, że była kobietą, której momentalnie włączył się jakiś popierdolony instynkt macierzyński, albo po prostu było to poczucie obowiązku.
Rzuciła porozumiewawcze spojrzenie do stojącego obok Shinigami, które miało znaczyć tyle co "Idę tam". Nic więcej. Już w pierwszej chwili zwiększyła swoją prędkość poprzez Shunpo chcąc skorzystać z chwilowej nieuwagi przeciwnika i dostać się pod jego brzuch, gdzie zamierzała szybkimi, silnymi ruchami obu ramion wbić ostrza katan prosto w jego bebechy.

//- 100 rei = 8700
-1 pkt szybkości

    Siła: 22
    Wytrzymałość: 20
    Szybkość: 31
    Wyszkolenie: 18

Offline

 

#18 2015-01-05 17:43:04

 Washizashi Jou

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

IV

16

681334
Zarejestrowany: 2014-12-08
Posty: 170
Punktów :   
Siła: 19 ( 26 )
Wytrzymałość: 18 ( 25 )
Szybkość: 20 ( 37 )
Wyszkolenie: 15 ( 18 )
Reiatsu: 6800 ( 10200 )

Re: Chiyoda - park

Popatrzył na Pustego. Widział jak wiele dzieli i jego i Jou, mało tego. Widział różnicę między Nim a Shimoune. Jej kroki były lekko...nierozważne w tym momencie. Nie wiedział czy odpowiednio oceniła przeciwnika czy też nie. W tym momencie to nie jest ważne. Miał szybki plan, który miał szanse powodzenia, po pierwsze użyć Shunpo aby zabrać gdzieś w bezpieczne miejsce dzieciaka. Dopiero później wesprzeć Shimoune. Co jak co, ale jako Shinigami ma obowiązek chronić dusze przed pożarciem przez Pustych. Jak pomyślał tak zrobił. Użył raz shunpo aby znaleźć się tuż obok chłopca, później po raz drugi aby wraz z nim oddalić się trochę od walki. Miał nadzieję, że Shimoune da sobie radę. Niestety w związku z uszkodzonym ramieniem musiał działać jako wsparcie dla niej w tej walce. Ciężko będzie posługiwać się Zanpakutou za pomocą lewej ręki ale nie miał zbytniego wyboru. Jeśli mu się nie uda...przynajmniej będzie miał świadomość tego, że zrobił wszystko co w jego mocy aby zabić tego wielkiego przerośniętego skurczybyka, nawet jeśli to nie on go zgładzi.

//na użycie Shunpo zostało wykorzystane Reiatsu z medalionu, w którym na chwilę obecną mieściło się 250 Reiatsu, po odjęciu użycia na technikę pozostało 50//

Ostatnio edytowany przez Washizashi Jou (2015-01-05 17:45:23)

Offline

 

#19 2015-01-07 23:07:51

Ceasar

http://i.imgur.com/GU4LXsq.png

Zarejestrowany: 2014-08-09
Posty: 446
Punktów :   
Siła: 33
Wytrzymałość: 42
Szybkość: 28
Wyszkolenie: 26
Reiatsu: 12.450

Re: Chiyoda - park

//Jeśli używacie Shunpo to zapisujcie ich szybkość pod postem.

- Proszę! Pomóżcie mi! - krzyknęła tylko dusza chłopczyka. Po tym Shi i Jou po kolei zareagowali.
Najpierw Shunpo Shimoune. Wykorzystując nieuwagę przeciwnika rzeczywiście była w stanie go podejść mu pod sam brzuch. Żeby nie było, Hollow nie był na tyle duży żeby można było kucnąć mu pod brzuchem. Praktycznie się musiała na niej położyć, co była w stanie przyśpieszyć poprzez efektowny wślizg pod jego brzuch. Na chwilę jednak zanim ostrza katan wbiły się mu w bebechy, ten zniknął, zupełnie jakby użył Shunpo. A nie mógł tego zrobić. W końcu jest Pustym. Chyba. Shimoune nie zdążyła zareagować, ani zorientować się co się stało i gdzie jest przeciwnik, ponieważ silny cios w plecy wyrzucił ją na kilkanaście metrów w dal. Zatrzymała się poprzez wbicie w ziemię. Było to trochę bolesne doświadczenie. Jednak nie czas teraz by się nad sobą użalać, koniec końców była w środku walki. Musiałą się szybko pozbierać i coś zrobić ze swoim przeciwnikiem.
Dzięki heroicznemu poświęceniu Shimoune, Jou był w stanie zabrać chłopczyka na pewien dystans od Hollowa. Oczywiście, jeśli oni umrą to Pusty pewnie zaraz znowu dogoni duszę, tylko tym razem zakończy to spotkanie ucztą. Jou, w przeciwieństwie do Shi zauważył co właśnie Hollow zrobił. Przeciwnik ich przyśpieszył się, zupełnie jak Shimoune wcześniej, po czym przebiegł za nią i uderzył ją ręką. Chłopaczek-dusza widząc że ktoś go odsunął od tej głupiej bestii która chciała go pożreć, popłakał się jeszcze bardziej. Zaczął też coś mówić, niestety jąkął się i łkał do tego, więc nie sposób było zrozumieć o co mu chodzi. Cóż, chyba lepiej było się nad tym teraz nie zastanawiać. Trzeba koniec końców zająć się przeciwnikiem. Jak na ironię, w tym momencie Jou usłyszał śmiech Hollowa i poczuł jego gigantyczne reiatsu za plecami.
Co ty robisz z moim posiłkiem, głupi Shinigami?


//W amulecie masz 500 reiatsu (shikai 1000, bankai 2000), którymi możesz się doładowywać. Doładowując się nie możesz przekroczyć ilości bazowej reiatsu. Doładować reiatsu możesz raz na walkę. Amaycia tak mówiła #potwierdzoneinfo


http://i.imgur.com/52TTxe6.png
http://i.imgur.com/OZnKyib.png http://i.imgur.com/QxmHlnh.png

Offline

 

#20 2015-01-08 14:06:26

 Kureiji Shimoune

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

II

15

Zarejestrowany: 2014-12-09
Posty: 129
Punktów :   
Siła: 27 <42>
Wytrzymałość: 20 <35>
Szybkość: 32 <52>
Wyszkolenie: 25 <25>
Reiatsu: 10000 <15000>

Re: Chiyoda - park

Aż dech jej zaparło, kiedy poczuła uderzenie w plecy. Świat wydawał jej się zwolnić na tą chwilę, kiedy przemierzała w powietrzu kilkanaście metrów kończąc ten malowniczy lot uderzeniem w ziemię. Dość bolesnym uderzeniem w ziemię, ale, o ile było to możliwe, ułożyła się w locie chociaż odrobinę w taki sposób, żeby nie oberwać za mocno.
Momentalnie zerwała się na równe nogi szukając niespokojnym wzrokiem przeciwnika. Jak to się stało? Przecież był tu dopiero co...nie rozumiała tego, ale nie znaczyło to wcale, że zamierzała stać w miejscu jak ostatnia sierota. Kiedy uchwyciła sylwetkę Hollowa spojrzeniem, natychmiast ruszyła w jego kierunku tym razem dwukrotnie korzystając z Shunpo. Wpierw po to, by zbliżyć się do niego, drugi raz po to, by zajść go z jego lewej strony atakując naprzemiennie wpierw prawym, później lewym ostrzem. Chciała go czymś zająć właściwie tylko po to, by Jou mógł mu się przyjrzeć. W końcu była ich dwójka, Shi była szybsza, wiedziała o tym, więc jeśli była w stanie kupić choć trochę czasu, zamierzała to wykorzystać.

//Shunpo x 2 (pierwsze 46, drugie 45)
- 200 rei = 8600
- 1 do szybkości
- 1 do siły

    Siła: 21
    Wytrzymałość: 20
    Szybkość: 30
    Wyszkolenie: 18

Offline

 

#21 2015-01-09 11:57:37

 Washizashi Jou

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

IV

16

681334
Zarejestrowany: 2014-12-08
Posty: 170
Punktów :   
Siła: 19 ( 26 )
Wytrzymałość: 18 ( 25 )
Szybkość: 20 ( 37 )
Wyszkolenie: 15 ( 18 )
Reiatsu: 6800 ( 10200 )

Re: Chiyoda - park

// Ok, zatem buff z Reiatsu wynosi 500. Statystyki po Buffie wynoszą:

    Siła: 19
    Wytrzymałość: 18
    Szybkość: 15
    Wyszkolenie: 15
    Reiatsu: 6300 ( 6800 )

Po dwukrotnym użyciu Shunpou:

    Siła: 19
    Wytrzymałość: 18
    Szybkość: 15 ( 26 ) ( 26 )
    Wyszkolenie: 15
    Reiatsu: 6300 ( 6600 )

koniec edita //

Kiedy Jou poczuł Reiatsu Pustego za swoimi plecami przeszył go przez chwilę strach. Po pierwsze kiedy?. Po drugie w jaki sposób Pusty dysponuje taką Siłą Duchową? Szok jednak trwał tylko chwilę. Ale jednak zaraz powrócił jak tylko usłyszał słowa Pustego, który...okazał się być Adjuchasem. Odetchnął szybko i musiał znaleźć dość szybkie rozwiązanie na to w jaki sposób pozbyć się tego ścierwa z powierzchni ziemi. Szybki odskok od przeciwnika miał mu zapewnić wystarczająco dużo czasu na to aby obmyślić jakiś plan. Musieli teraz we dwójkę działać razem. Szczególnie, że Jou miał dość skomplikowaną sytuację w związku z poranionym barkiem przez Shimoune. Ale w sumie skąd oni mogli wiedzieć, że sprawy tak się skomplikują? Jego plan był prosty, musiał skupić na sobie uwagę Hollowa na tyle długo aby jego partnerka mogła mogła go pociąć na plasterki. Uśmiechnął się zatem i prychnął.
- O no proszę, a ty potrafisz nawet zdanie sklecić z tego co widzę. Jedno jak na razie, może dasz radę na więcej? Postaraj się, może ci wyjdzie - Mimo beztroski w głosie był przygotowany na wszystko dosłownie i uważnie obserwował oponenta. Może jakoś uda mu się rozpracować jego techniki?

// W przypadku ataku Jou użyje Shunpou aby oddalić się od przeciwnika jak najszybciej się da //

Offline

 

#22 2015-01-11 01:46:18

Ceasar

http://i.imgur.com/GU4LXsq.png

Zarejestrowany: 2014-08-09
Posty: 446
Punktów :   
Siła: 33
Wytrzymałość: 42
Szybkość: 28
Wyszkolenie: 26
Reiatsu: 12.450

Re: Chiyoda - park

Niestety, na drodze do wykonania akcji stało kilka przeszkód. Pierwsza z nich, to dusza dziecka stojąca za Jou. Kiedy chłopak próbował odskoczyć, potknął się o nią i przewrócił na plecy. Oczywiście, wspólnie z duszą. Młody Shinigami leżał dokładniej na niej, tylko że plecami do ziemi. Dzieciak zaś zaczął płakać jeszcze bardziej. Hollow zaś stał, przyglądał się temu i po chwili się nawet zaśmiał.
- Spójrz Shinigami, jacy jesteście żałośni. Potykacie się o siebie nawzajem. Czyżbyś aż tak bardzo się mnie bał że zapomniałeś jak chodzić? - tutaj się znowu zaśmiał, po chwili zaś kontynuował - Nie dziwię się, że Soul Society upadło. Jeśli wszyscy są na takim poziomie jak ty, to niedługo naprawdę Shinigami znikną z tego świata. - i znowu zaczął się śmiać.
Przeciwnik podniósł swoją prawą łapę, tę opancerzoną i zamachnął się nią żeby wgnieść Jou i duszę w ziemię. Opierał się na trzech kończynach. W tym momencie do akcji weszła Shimoune która dopiero się ocknęła. Mimo tego iż bolały ją kości, była w stanie dotrzeć do przeciwnika przy użyciu dwóch Shunpo. Gdyby nie sam fakt że wykonała swoje dwa ataki na ręce Adjuchasa, Jou zostałby mocno poturbowany. Kiedy Shimoune uszkodziła rękę przeciwnika, ten zatrzymał swój atak drugą łapą i ryknął. Był to przeszywający głos, pełen bólu. I bardzo głośny. W przypływie wściekłości, przeciwnik zamachnął się, chwycił poranioną łapą Shimoune za nogę, po czym szybkim ruchem zamachnął się nią pod sobą, przeciągnął po ziemi i wyrzucił kilkanaście metrów dalej, w swoje prawo. Zwrócił się po tym w jej kierunku a przed jego maską zaczęło zbierać się czerwone reiatsu. Póki co nic się z nim nie działo, ale było go całkiem sporo na małej powierzchni. Lepiej się nie dowiadywać co się teraz stanie. Przeciwnik, na szczęście Shinigamich odwrócił się lewą łapą w kierunku leżącego na ziemi Jou. Dawało mu to szansę na ratunek partnerki.


http://i.imgur.com/52TTxe6.png
http://i.imgur.com/OZnKyib.png http://i.imgur.com/QxmHlnh.png

Offline

 

#23 2015-01-11 14:55:17

 Washizashi Jou

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

IV

16

681334
Zarejestrowany: 2014-12-08
Posty: 170
Punktów :   
Siła: 19 ( 26 )
Wytrzymałość: 18 ( 25 )
Szybkość: 20 ( 37 )
Wyszkolenie: 15 ( 18 )
Reiatsu: 6800 ( 10200 )

Re: Chiyoda - park

Czy był zaskoczony tym co się wydarzyło właśnie przed chwilą? Na pewno. Nawet nie był zbytnio zaskoczony. Był prawie przerażony. Widział to wszystko jakby w zwolnionym tempie. Słowa Adjuhasa uderzyły w niego niczym bat. Miał całkowitą rację. Nie przemyślał do końca tego co miał zrobić i w jaki sposób. Teraz ten błąd odbijał się na tym co się działo.
Potrzebował ułamka sekundy na to by się z tego otrząsnąć. Ale ten ułamek sekundy mogło w tym momencie decydować o życiu lub śmierci Shimoune. Co mu pozostawało w takiej sytuacji? Na pewno nie będzie to Shunpou. Nie zdąży. Musiał wykorzystać fakt, że przeciwnik odwrócił od niego na chwilę uwagę. Postanowił zatem wykonać cięcie w łapę, która spoczywała obok niego. Cięcie miało zostać wykonane na wysokości stawu tak aby Pusty odczuł dotkliwie swoją nieuwagę. Ale co dalej? Musiał jakimś sposobem złapać duszę chłopca i wraz z nią za pomocą Shunpou się oddalić ponownie.

//Użycie po raz trzeci techniki Shunpou z amuletu - zostało 200 Reiatsu


Siła: 19
Wytrzymałość: 18
Szybkość: 15 ( 26 )
Wyszkolenie: 15
Reiatsu: 6300
  //

Offline

 

#24 2015-01-11 15:48:07

 Kureiji Shimoune

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

II

15

Zarejestrowany: 2014-12-09
Posty: 129
Punktów :   
Siła: 27 <42>
Wytrzymałość: 20 <35>
Szybkość: 32 <52>
Wyszkolenie: 25 <25>
Reiatsu: 10000 <15000>

Re: Chiyoda - park

Wszystko zaczynało się sypać. Nawet nie sypać...pierdoliło się tak, że zaczęło jej już brakować pomysłów co dalej. Fakt, w jakiś sposób udało jej się zwrócić na siebie uwagę Adjuchasa, który momentalnie postanowił jej odpłacić pięknym za nadobne. Odruchowo zamknęła oczy, by ziemia nie utrudniła jej później walki, jednak siła, z jaką nią cisnął była tak wielka, że nim się obejrzała znów leciała w przestworzach niczym ptak. Aż chciało się krzyknąć "Umiem latać!". Ale Shi wcale nie było do śmiechu, a sytuacja, w której się właśnie znalazła była o tyle beznadziejna, że nie wiedziała właściwie co się dzieje z Jou i duszą chłopca. Mimo wszystko postanowiła działać instynktownie, zacisnąwszy zęby mocniej, jakby to miało w ogóle coś pomóc starała się obrócić w locie tak, by upadek spowodował jak najmniejsze szkody, a kiedy tylko nadarzy się okazja zamierzała ponownie wykonać Shunpo w kierunku przeciwnika nadbiegając z jego lewej strony - tam, gdzie łapa była jej zdaniem słabsza. Mimo że przeciwnik cały czas miotał nią jak szmacianą lalką, nie zamierzała się poddać.

//Shunpo 45 szybkości
-100 rei = 8500
- 1 do wytrzymałości

    Siła: 21
    Wytrzymałość: 19
    Szybkość: 30
    Wyszkolenie: 18

Offline

 

#25 2015-01-11 20:30:52

Ceasar

http://i.imgur.com/GU4LXsq.png

Zarejestrowany: 2014-08-09
Posty: 446
Punktów :   
Siła: 33
Wytrzymałość: 42
Szybkość: 28
Wyszkolenie: 26
Reiatsu: 12.450

Re: Chiyoda - park

Cięcie Jou po części uratowało życie Shimoune. Kiedy chłopak ciął Pustego, ten się przechylił na lewy bark w którym stracił władzę, przez co Cero przeleciało tuż obok dziewczyny. Przeciwnik w wyniku obrażenia ryknął z bólu, a po chwili zamachnął się swoją łapą na chłopaka Shinigami, jednak w tym momencie ten uciekł wraz z duszą przy pomocy Shunpo. Adjuchas znowu zaryczał z bólu, a rany na jego prawej dłoni się zregenerowały. Przed atakiem Shimoune zaś, ochronił się przy pomocy tej dziwnej tarczy na swojej prawej łapie. Po chwili od uderzenia, z tarczy wydostała się fala uderzeniowa, która zmusiła Shimoune do odskoku w celu uniknięcia obrażeń. Przynajmniej tym razem nic się jej nie stało. Niby było dobrze... Shinigami byli w stanie teraz zaatakować przeciwnika z dwóch stron. No, już nie byli. Obok ich przeciwnika otworzyła się Garganta, z której wyskoczył po chwili następny przeciwnik. Jego reiatsu było słabsze niż Adjuchasa, ale mimo wszystko dorównywało ono reiatsu Shimoune. Rozejrzał się on dookoła, po czym się zaśmiał. Wymienił wraz z Adjuchasem spojrzenia, po czym każdy odwrócił się do swojego przeciwnika. Ten z tarczą wybrał Shimoune na przeciwnika, zaś ten drugi -  Jou. Walka przerodziła się w jeden na jeden. Stawiało to Shinigami w niekorzystnej sytuacji. Puści byli zwróceni do siebie plecami. Póki co nie atakowali, czekali na ruchy Strażników Śmierci.


Następny przeciwnik


http://i.imgur.com/52TTxe6.png
http://i.imgur.com/OZnKyib.png http://i.imgur.com/QxmHlnh.png

Offline

 

#26 2015-01-11 20:46:59

 Kureiji Shimoune

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

II

15

Zarejestrowany: 2014-12-09
Posty: 129
Punktów :   
Siła: 27 <42>
Wytrzymałość: 20 <35>
Szybkość: 32 <52>
Wyszkolenie: 25 <25>
Reiatsu: 10000 <15000>

Re: Chiyoda - park

Już przed chwilą właściwie sądziła, że mają przejebane, a teraz, kiedy pojawił się drugi Hollow, poczuła jak uderza w nią fala gorąca, a serce zaczyna bić szybciej. Do tej pory sądziła, że we dwójkę dadzą radę jednemu przeciwnikowi, ale dwóm? Mimo faktu, że ten drugi był słabszy, czuła to doskonale, to nie była pocieszona tym faktem. Mimowolnie zatrzymała się zaciskając dłonie na rękojeściach katan.
"Co zrobić?" - odezwał się w jej głowie głos paniki, który momentalnie starała się odepchnąć na dalszy tor. Wiedziała, że Jou był ranny, był ranny poniekąd przez nią, ale skąd mogła wiedzieć...?
Potrząsnęła głową natychmiast nie tracąc więcej czasu na myślenie. Musiała mu jakoś pomóc, dać mu szansę na przeżycie. Była pewna, że sama będzie musiała się zająć silniejszym przeciwnikiem, ale jej kolejny plan temu nie przeczył.
Wystrzeliła w kierunku swojego przeciwnika niczym z procy wystrzelona używając Shunpo. Miało to za zadanie w jak najkrótszym czasie zmniejszyć dystans ich dzielący, dłoń ułożyła się w taki sposób, by wyprowadzone lewą dłonią cięcie skierowane było od dołu ku górze zatrzymując się w ostatnim momencie. Celowała w najcieńszy element prawego ramienia, bo z tej też strony zamierzała go wyminąć, jeśli jej się powiedzie - być może Hollow  nie będzie w stanie zregenerować całkowicie utraconej kończyny?
Co jednak można było zauważyć gołym okiem? Czarnowłosa zwolniła tuż przy przeciwniku, później zamierzała przemknąć obok niego na tyle szybko, na ile mogła, wykonać obrót i prawą dłonią ponownie od dołu do góry wykonać cięcie wymierzone prosto w ogon drugiego Pustego tak, by pozbawić go możliwości ataku nim. Być może w jakiś sposób sprawi to, że Jou będzie miał nieco mniejszy problem z pokonaniem go. Na sam koniec oczywiście wiedzione wręcz instynktownym ruchem skrzyżowały się przed nią tworząc blok, mający na celu zatrzymać ewentualny nadchodzący atak. Jeśli zdąży, wykona kolejne Shunpo po to, by zwiększyć dystans dzielący ją od dwójki Hollowów.

//Shunpo x2 Pierwsze = 45 szybkości, drugie = 44 szybkości
- 200 rei = 8300
- 1 do wyszkolenia
- 1 do szybkości

    Siła: 21
    Wytrzymałość: 19
    Szybkość: 29
    Wyszkolenie: 17

Ostatnio edytowany przez Kureiji Shimoune (2015-01-11 21:11:22)

Offline

 

#27 2015-01-11 21:40:33

 Washizashi Jou

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

IV

16

681334
Zarejestrowany: 2014-12-08
Posty: 170
Punktów :   
Siła: 19 ( 26 )
Wytrzymałość: 18 ( 25 )
Szybkość: 20 ( 37 )
Wyszkolenie: 15 ( 18 )
Reiatsu: 6800 ( 10200 )

Re: Chiyoda - park

Kiedy tylko udało mu się wykonać wszystko to co sobie w głowie zaplanował zaczął się zastanawiać nad całą sytuacją. Niestety przemyślenia odnośnie tego jak pokonać jednego przeciwnika szlag trafił serdeczny, bo zaraz pojawił się drugi.
"Szlag by to" - pomyślał Jou kiedy tylko zobaczył jak bardzo na niekorzyść zmienia się ich sytuacja. Z jednym zapewne by sobie poradzili, jednak teraz z dwoma....Szlag go zaczął trafiać i zaczął się nawet zastanawiać czy to przypadkiem nie jest złośliwość losu na przebieg wydarzeń. No ale co mógł na to poradzić? Przecież czasami kto inny kierował losem aniżeli Jou i Shimoune. Co mu zatem pozostawało? Nic innego jak tylo wykonać manewr podobny do Shimoune. Zatem najpierw Shunpou, później markowanie ataku w jeden cel a atak właściwy w drugi cel. Nic innego.

// - 100 Reiatsu , -1 do wyszkolenia
Siła: 19
Wytrzymałość: 18
Szybkość: 15 ( 26 )
Wyszkolenie: 14
Reiatsu: 6200   //

Offline

 

#28 2015-01-15 06:28:01

 Washizashi Jou

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

IV

16

681334
Zarejestrowany: 2014-12-08
Posty: 170
Punktów :   
Siła: 19 ( 26 )
Wytrzymałość: 18 ( 25 )
Szybkość: 20 ( 37 )
Wyszkolenie: 15 ( 18 )
Reiatsu: 6800 ( 10200 )

Re: Chiyoda - park

//z racji przekroczenia czasu na odpis prosze by inny mg przejal obecna sesje//

Offline

 

#29 2015-01-15 20:20:53

Ceasar

http://i.imgur.com/GU4LXsq.png

Zarejestrowany: 2014-08-09
Posty: 446
Punktów :   
Siła: 33
Wytrzymałość: 42
Szybkość: 28
Wyszkolenie: 26
Reiatsu: 12.450

Re: Chiyoda - park

//Wstawiłbym wcześniej ale problemy z IP i te sprawy

Przeciwnik Shimoune nie wyszedł z kontratakiem przeciwko dziewczynie. Po prostu stał i czekał. Obserwował ją uważnie. Nawet kiedy ta przybliżyła się za pomocą Shunpo. Cały czas nie spuszczał jej z oczu. Mimo wszystko, nie zdążył się Adjuchas obronić przed manewrem odcinającym rękę. Kończyna na której znajdowała się ta cała tarcza odpadła bezwładna od reszty ciała. Przeciwnik znowu zaryczał wściekły. Zanim Shimoune zdążyła się odsunąć, ten zadał cios pięścią drugiej łapy. Uderzenie odrzuciło Shimoune na kilkanaście metrów i wbiło ją w ziemię. Te całe rany utrudniały dalszą walkę coraz bardziej. Po chwili zaś, odcięta kończyna przeciwnika odrosła, zupełnie jakby nigdy nic. W tym samym czasie, Jou atakował swojego przeciwnika. Ten okazał się jednak zbyt szybki i jako odpowiedź na Shunpo Jou'ego, ten sam przyśpieszył, zbliżył się do chłopaka i wbił końcówki swoich ogonów w ciało chłopaka. Jeden w lewy bark, drugi na klatce piersiowej, trzeci poniżej drugiego, tylko trochę niżej. Rany te nie były głębokie, ale jak wiadomo, w odpowiednich rękach nawet wykałaczka może zabić. Po wykonaniu tej akcji przeciwnik się zaśmiał. Po chwili dołączył do niego ten z tarczą. On również się śmiał. Obydwoje się śmiali.
Walka nie przebiegała po myśli Shinigami. Szanse na ich samodzielne zwycięstwo robiły się coraz mniejsze... Niestety, żadna pomoc w postaci innego Shinigami nie nadchodziła. To chyba był już koniec dla Shinigami. Na swoim aktualnym poziomie nie są w stanie się z nimi mierzyć. Jou aktualnie był zawieszony na ogonie swojego przeciwnika, Shi leżała na ziemi obolała i zbliżał się do niej Hollow z tarczą. To nie zwiastowało nic dobrego.
Nagle jednak, w głowie Shi zabrzmiał jakiś głos. Był on odległy, ledwo co go słyszała. Nie mogła zrozumieć tego co mówi. Słowa te były bardzo ciche i niezrozumiałe. Shi nie zdawała sobie sprawy z tego że ten głos dobiega z jej głowy, myślała że wszyscy go słyszą.
W głowie Jou tym czasem to samo. Jakiś odległy głos go wołał, ten jednak nie był w stanie go zrozumieć. Aby go w ogóle słyszeć, musiał wytężyć swój słuch. On też nie wiedział że ten głos siedzi w jego głowie.
Dodatkowo, dla obydwu czas się zatrzymał. Przeciwnicy się nie poruszali, drzewa nie szumiały, woda nie płynęła. Ba, nawet jak jeden z nich spojrzał na tego drugiego, to ten drugi też był zatrzymany. Cały świat stał w miejscu. Oni nawzajem też. I dla Jou, i dla Shimoune, cały świat przybrał brązowe barwy. Nawet oni sami. Byli ukazani w barwach brązu. Ten głos dalej dobiegał do obydwu z nich. Mimo wszystko, trudno było go zrozumieć. Ale Shinigami powinni się postarać go zrozumieć. Może to on w końcu będzie wiedział co się dzieje?

//Jeśli mnie zrozumieliście, dla obydwu z was czas się zatrzymał, wy myślicie i widzicie że ten drugi też jest zatrzymany. Przykład: Jou może normalnie się poruszać, cała reszta jest zatrzymana, Shimoune też jest dla niego zatrzymana, zaś Shimoune widzi Jou zatrzymanego. Mam nadzieje że rozumiecie o co mi chodzi


http://i.imgur.com/52TTxe6.png
http://i.imgur.com/OZnKyib.png http://i.imgur.com/QxmHlnh.png

Offline

 

#30 2015-01-15 20:53:34

 Kureiji Shimoune

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

II

15

Zarejestrowany: 2014-12-09
Posty: 129
Punktów :   
Siła: 27 <42>
Wytrzymałość: 20 <35>
Szybkość: 32 <52>
Wyszkolenie: 25 <25>
Reiatsu: 10000 <15000>

Re: Chiyoda - park

Do ostatniej chwili zastanawiała się właściwie dlaczego jej przeciwnik nie wychodził jej naprzeciw. Dlaczego? Co prawda udało jej się odciąć rękę, która według czarnowłosej sprawiała więcej trudności, ale cios, który po chwili został jej wymierzony zabrał jej dech w piersi, a przed oczami pociemniało. Znów pofrunęła kilkanaście metrów dalej. Czyżby Hollow chciał ją nauczyć latać? Na to wyglądało, szkoda tylko, że nie miała skrzydeł....Uderzenie w ziemię sprawiło, że na ułamek sekundy straciła przytomność, a kiedy podniosła całe ciało na jednym łokciu poczuła jak boli ją każdy kawałek jej ciała. Była potłuczona, podrapana, żadna kość chyba nie była złamana, chociaż pewności nie miała, ale widząc zbliżającego się Hollowa poczuła ukłucie strachu. Nie da sobie z nim rady, nie w takim stanie. Cokolwiek by nie robiła, ten po prostu się z niej śmiał jak gdyby nigdy nic. I jeszcze ta ręka...dlaczego odrosła? Nie powinna była przecież. Czyżby był aż tak silny?
Głośno przełknęła ślinę kątem oka dostrzegając Jou. On też nie radził sobie najlepiej. Z jego przeciwnikiem może i by sbie poradziła, ale ten był silniejszy od niej...
Wsparła się na ramieniu oddychając ciężko, każdy ruch sprawiał jej ból. Mimo wszystko chciała wstać, starała się wstać ze wszystkich sił nawet, jeśli bolało jak jasna cholera. Zaciskając zęby stanęła na równe nogi, zacisnęła mocniej dłonie na katanach nie zamierzając się poddać do ostatniej chwili. Jeśli będzie musiała zginąć, to zginie z bronią w dłoni. O ucieczce nie było mowy, ba, nawet nie myślała o tym w tej chwili. Jednak nagle stało się coś niespodziewanego....świat dookoła niej przybrał jednotonowej barwy zamieniając wszelkie kolory w brąz, świat i czas zdawał się zatrzymać, a gdzieś na granicy słuchu zatańczył głos, niezrozumiały głos. Przez pierwszych kilka chwil wydawało jej się, że wszyscy go słyszą, już miała ruszyć z pełnym impetem na swojego przeciwnika tak, jakby to miała być ostatnia rzecz, jaką zrobi w życiu, ale dostrzegłszy, że ani Hollowy, ani Jou się nie poruszają, zatrzymała się po kilku krokach obserwując z uwagą otoczenie. Nic się nie poruszyło, nic nie drgnęło, spróbowała nawet kopnąć pobliski kamień, żeby sprawdzić, czy to nie działanie jakiegoś paskudnego kidou. Ale to na pewno nie było to. Spojrzeniem powiodła po całej okolicy wsłuchując się w głos i starając się znaleźć jego źródło. Wpierw starała się odnaleźć osobę za to odpowiedzialną, a jeśli się udało, dopiero w następnej kolejności zrozumieć.
- Wyłaź kimkolwiek jesteś! - rzuciła rozkazującym tonem w przestrzeń przed sobą, jakby miało to zmusić właściciela głosu do ujawnienia się. Nie wiedziała kim był, nie wiedziała właściwie nic, ale intuicyjnie czuła, że to właśnie ta osoba jest odpowiedzialna za t nagłe spowolnienie czasu.
Mimo wszystko postawiła kilka kroków, spokojnych kroków w kierunku Hollowa chcąc mu się przyjrzeć z bliska. A może uda jej się zauważyć jego jakiś słaby punkt właśnie w tej chwili? Postanowił chwilowe spowolnienie czasu wykorzystać na swoją korzyść na tyle możliwe, na ile się dało. Jeśli będzie miała okazję, zaatakuje również nieruchomego Hollowa nie patrząc w tej chwili na to, że ten jest unieruchomiony jak cała reszta.

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.polacypisces.pun.pl www.scooter-przemkow-team.pun.pl www.titanium.pun.pl www.harrypotterpbf.pun.pl www.cs-zjednoczeni.pun.pl