Bleach Przebudzenie

Ogłoszenie

Najnowesze ogłoszenie dla wszystkich graczy TUTAJ.

#16 2014-12-31 21:53:47

 Washizashi Jou

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

IV

16

681334
Zarejestrowany: 2014-12-08
Posty: 170
Punktów :   
Siła: 19 ( 26 )
Wytrzymałość: 18 ( 25 )
Szybkość: 20 ( 37 )
Wyszkolenie: 15 ( 18 )
Reiatsu: 6800 ( 10200 )

Re: Główna Kryjówka Shinigami

Zaśmiał się może trochę głośniej aniżeli zamierzał, jednak taki panował tam harmider, że ciężko było rozróżnić co jest co. Przede wszystkim rozbawiła go jej wypowiedź odnośnie zapałek. W sumie inaczej by tego nawet nazwać nie mógł.
- No wiesz, jeśli mam porównywać co do czego, to mój Zanpakutou ma rozmiary całkiem niezłego drągala i tak nim właśnie wymachuję - wzruszył ramionami i na bez czela się do niej wyszczerzył. Czy było to dla niego dziwne? Całkiem możliwe.
- Może i Oni są od myślenia, ale nie powiesz mi przecież, że nie chciałabyś nakopać do dupy tym, którzy właśnie puszczają z dymem nasz dom. Każda moja komórka rwie się do tego by nakopać im do dupy - Mogła wyczuć, że przez słowa Jou przemawia coś więcej aniżeli chęć odwetu. W jego głosie mogła poczuć gorycz, smutek, bezsilność. Zresztą czemu tu się dziwić. Zamiast cokolwiek zrobić musiał siedzieć na dupie na Ziemi i jakoś zając swój czas aby nie myśleć o sytuacji jaka miała miejsce na górze. Rozejrzał się dokoła szukając jakiejś znajomej twarzy. Ale tak naprawdę nikogo prócz niej nie znał. Jakoś mu to nie przeszkadzało w tym momencie. Obserwował jak jego Pani Porucznik opatrywała Porucznika II Dywizji. Słyszał co nieco o nim, jednak nie miał nigdy możliwości poznania go osobiście. W sumie to chyba nawet został porucznikiem całkiem niedawno. Chyba. Jou jedyne co mógł to wysnuwać wnioski z plotek, które mogły nie mieć żadnego pokrycia w rzeczywistości. Ale w tym momencie Nas był dla niego czymś więcej aniżeli plotką. Był żywym dowodem na to, że walka jest poważna.
- A co powiesz na to byśmy sami podnieśli swe umiejętności wymachiwania zapałkami? - zapytał Shimoune. W jego pytaniu nie było żadnego sarkazmu ani cynizmu. Czysta propozycja podniesienia swych umiejętności przede wszystkim. Jou nigdy tego nie przyzna ale podziwiał Shimoune za jej umiejętności władania dwoma katanami.
- Wiec jak będzie?

Offline

 

#17 2014-12-31 22:15:48

 Kureiji Shimoune

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

II

15

Zarejestrowany: 2014-12-09
Posty: 129
Punktów :   
Siła: 27 <42>
Wytrzymałość: 20 <35>
Szybkość: 32 <52>
Wyszkolenie: 25 <25>
Reiatsu: 10000 <15000>

Re: Główna Kryjówka Shinigami

Shi spojrzała na niego uważnie i uśmiechnęła się zadziornie.
- A więc jesteś drwalem - skinęła mu głową z uznaniem - Nie szkoda ci drzew Jou?
Zaśmiała się cicho w przeciwieństwie do niego zachowując chociaż pozory powagi. Słuchała go uważnie, chociaż nie do końca zgadzała się z nim w tym, o czym mówił.
- Nie zaprzeczę, ale zamiast pierdolić głupoty wolałabym coś zrobić, a wiem też, że nie mogę chwilowo nic zrobić, bo jest ze mnie za cienka rzyć.
Uśmiechnęła się lekko, ale zaraz zbystrzała, a złote oczy ponownie skupiły się na nim.
- Umiejętności? W twoim stanie? Teraz? - w jej pytaniu była wystarczająca ilość ironii, że nie musiała nawet robić żadnej krzywej miny. Ale prócz tego kryło się tam zaciekawienie, ale i jakaś niezbyt dobrze ukrywana...chęć walki. Doskonale trafił w punkt, którego Shi nie mogła sobie odpuścić, nigdy w życiu.

Offline

 

#18 2014-12-31 22:48:10

 Washizashi Jou

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

IV

16

681334
Zarejestrowany: 2014-12-08
Posty: 170
Punktów :   
Siła: 19 ( 26 )
Wytrzymałość: 18 ( 25 )
Szybkość: 20 ( 37 )
Wyszkolenie: 15 ( 18 )
Reiatsu: 6800 ( 10200 )

Re: Główna Kryjówka Shinigami

- Nie do końca - zaśmiał się Jou na jej słowa o jego profesji. Przyglądał się jej teraz w zupełnie innym świetle. Jakoś tak teraz nie była zimną suczą, jak wcześniej.
- Widzisz, ciężko jest sprecyzować jakim rodzajem walki jest walka No-Dachi. - spojrzał na swego Zanpakutou i zaczął się zastanawiać, czemu akurat ten miecz go wybrał? O dziwo Jou uważał, że to nie użytkownik wybierał ostrze, ale ostrze wybierało użytkownika. Dla wielu Shinigami było to dość osobiste podejście do tematu. Wielu zapewne uważało, że zanpakutou to jedynie narzędzie. Ale dla Jou było w tym coś więcej aniżeli wzajemna zależność. Co prawda nie znał jeszcze imienia swego miecza, jego ducha oraz przyzwyczajeń owej świadomości. Jednak wiedział, że razem mają tworzyć jedność. Ponownie wyrwał się z zamysłu nad tym co z czym i jak. Spojrzał na Shimoune i zaśmiał się ponownie. Musiałby być idiotą aby walczyć w takim stanie. Ale jednak coś go pchało dalej. Coś...czego nie potrafił wyjaśnić.
- Miałabyś fory Shi - rzekł i puścił jej oczko.

Offline

 

#19 2014-12-31 22:54:38

 Kureiji Shimoune

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

II

15

Zarejestrowany: 2014-12-09
Posty: 129
Punktów :   
Siła: 27 <42>
Wytrzymałość: 20 <35>
Szybkość: 32 <52>
Wyszkolenie: 25 <25>
Reiatsu: 10000 <15000>

Re: Główna Kryjówka Shinigami

- Walka siekierą? Bardzo prosta - idziesz i rąbiesz - zaśmiała się cicho. Najwidoczniej zyskiwała przy bliższym poznaniu, chociaż jej charakter trudno było zaliczyć do tych "łatwiejszych".
Skupiła w tej chwili na nim całą swoją uwagę najwidoczniej zastanawiając się, czy faktycznie mówił poważnie.
- Ty chyba faktycznie jesteś debil. Masz pogruchotany bark, jak zamierzasz w ogóle się tą ręką posługiwać, nie mówiąc już o walce?
No nie mogła uwierzyć w to, co widziała. On chyba faktycznie mówił poważnie. I choć czarnowłosa nigdy nie odmawiała walki, teraz wahała się. Nie mogła przecież, nie zareagowała nawet na słowa, że miałaby fory. Po prostu odwróciła spojrzenie patrząc w zupełnie innym kierunku.
- Jak wyzdrowiejesz, teraz nie byłaby to równa walka - oznajmiła krótko, jakby jej decyzja była tą ostateczną. W jej głosie zabrzmiała nuta, która świadczyła o tym, że nie zniesie sprzeciwu, chociaż delikatne iskierki wciąż tańczyły w jej oczach, a serce zabiło mocniej. Ach ta adrenalina na samą już myśl...

Offline

 

#20 2014-12-31 23:23:14

 Washizashi Jou

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

IV

16

681334
Zarejestrowany: 2014-12-08
Posty: 170
Punktów :   
Siła: 19 ( 26 )
Wytrzymałość: 18 ( 25 )
Szybkość: 20 ( 37 )
Wyszkolenie: 15 ( 18 )
Reiatsu: 6800 ( 10200 )

Re: Główna Kryjówka Shinigami

Spojrzał na nią z lekkim dystansem. Zadziwiała go za każdym razem kiedy tylko coś powiedziała. Szybko jednak się otrząsnął. Miał teraz ważniejsze rzeczy na głowie aniżeli podryw jakiejś laski z II dywizji. Zresztą kim niby ona była? Nikim więcej aniżeli szeregową shinigami. Nic dla niego nie znaczyła.
- Mimo wszystko nawet siekierą musisz nauczyć się machać odpowiednio by ściąć drzewo - odrzekł spokojnym głosem i zaczął się wpatrywać w to co się działo wśród poruczników.

Offline

 

#21 2014-12-31 23:27:44

 Kureiji Shimoune

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

II

15

Zarejestrowany: 2014-12-09
Posty: 129
Punktów :   
Siła: 27 <42>
Wytrzymałość: 20 <35>
Szybkość: 32 <52>
Wyszkolenie: 25 <25>
Reiatsu: 10000 <15000>

Re: Główna Kryjówka Shinigami

O nie, Shi nie mogła pozwolić, aby jego było na wierzchu. Spojrzała na niego z dystansem, zmrużyła lekko ślepia i uśmiechnęła się zadziornie.
- Ty chyba naprawdę chcesz, żebym ci spuściła wpierdziel - zauważyła specjalnie nie kończąc zadania, żeby mógł dopowiedzieć resztę.
Jakby nie patrzeć, mieli chwilę  czasu na rozmowę, na obserwację siebie wzajemnie, tego, co działo się dookoła. Wokół nie działo się nic interesującego, bynajmniej chwilowo, więc póki co Jou był ciekawszym tematem.
- Dziwny jesteś, należysz do IV Oddziału, walczysz jak z II, a zachowujesz się jak...nie wiem właściwie - uśmiechnęła się lekko tym samym z nieco opóźnionym zapłonem odpowiadając na mrugnięcie okiem, własnym mrugnięciem. Czarnowłosa była dość specyficzna, wciąż było widać, że wizja treningu w niezbyt odległej przyszłości wprawia ją w dobry nastrój, a wszystko dookoła staje się mało interesujące.

Offline

 

#22 2014-12-31 23:50:44

 Rin Kano

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

I

8

Skąd: Legionowo
Zarejestrowany: 2014-05-31
Posty: 735
Punktów :   
Siła: 24{17}; 29{20}
Wytrzymałość: 23{16}; 43{30}
Szybkość: 30{21}; 50{35}
Wyszkolenie: 25{18}; 30{21}
Reiatsu: 9800{6860}; 14700{10290}

Re: Główna Kryjówka Shinigami

W głównej sali robiło się coraz gwarniej, bo zebrani pomimo ran zaczynali się wdawać w dyskusje. Wówczas z kolejnej bramy senkai która pojawiła się tuż przed wejściem do gabinetu głównodowodzącej wyszła pani Kapitan Tsuya z ręką na temblaku, a zaraz po nie kapitan Urahara w niemal przeciętym na pół kapeluszem noszący długie zawiniątko. Oboje mieli niezadowolone miny, lecz w przypadku kapelusznika było to bardziej widoczne.
- Zebrałam was tutaj z jednego powodu – oznajmiła bez wstępu pani kapitan donośnym głosem nie czekając nawet na to, by wszystkie rozmowy ucichły – Pomimo naszego oporu Soul Societ zostało przejęte przez Espadę. Do tego ponieśliśmy poważne straty pośród ludzie broniących naszego dotychczasowego domu. Porucznik Arashi zaginą bez śladu, zaś porucznik Patario poległ z ręki 5 Espady.
Wówczas Urahar zrobił dwa kroki do przodu rozwijając zawiniątko którym okazało się być… ramię z "5" wyciętą na bicepsie.
- Na chwilę obecną to miejsce staje się naszą bazą operacyjną jak i domem. Jest ona otoczona barierą potężnych Kido, więc na chwilę obecną nie musimy się lękać żadnych ataków ze strony Pustych. Zajmijmy się więc rannymi i przygotujmy na to, co przyniesie jutro – dokończyła przemowę patrząc po wszystkich zebranych w sali.
Następnie odwróciła się i zniknęła za drzwiami prowadzącymi do jej gabinetu.
Urahara ponownie zawinąwszy ramię poległego porucznika również skierował się do gabinetu Głównodowodzącej. Nim jednak miną drzwi próbował poprawić zniszczony kapelusz. Ten jednak rozdarł się do reszty upadając na podłogę w dwóch kawałkach, co widocznie jeszcze bardziej zdołowało jego byłego posiadacza.


Nagrody:
Rin Kano: 3850 rei, 2 umiejętności, ranga 8 oficera
Amane: 1000 rei, 2 umiejętności
Yumeno: 3850 rei, 2 umiejętności, ranga 18 oficera
Kureiji Shimoune: 3800 rei, 2 umiejętności, ranga 15 oficera
Washizashi Jou: 3800 rei, 2 umiejętności, ranga 16 oficera
Amaya Ochiyo: 3800rei, 2 umiejętności
Nassanael Hanakuro: 3800 rei, 2 umiejętności


http://i.imgur.com/OZnKyib.png http://i.imgur.com/vA75Rf9.png


Jeśli nic cię dzisiaj nie zdziwiło, nie był to specjalnie udany dzień.

Offline

 

#23 2015-01-01 13:27:28

 Washizashi Jou

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

IV

16

681334
Zarejestrowany: 2014-12-08
Posty: 170
Punktów :   
Siła: 19 ( 26 )
Wytrzymałość: 18 ( 25 )
Szybkość: 20 ( 37 )
Wyszkolenie: 15 ( 18 )
Reiatsu: 6800 ( 10200 )

Re: Główna Kryjówka Shinigami

Jou już miał odpowiedzieć coś Shimoune, ale zamilkł jak tylko Kapitanowie zaczęli mówić. To co usłyszał sprawiło , że krew zaczęła się w nim gotować. Shimoune mogła zobaczyć jak bardzo zmieniła się mimika jego twarzy. Jou już nie przypominał siebie. Bardziej dzikie zwierzę, które zaraz chętnie kogoś zamorduje aniżeli człowieka. Zatem było naprawdę kiepsko, wszystkie Dywizje z większymi albo mniejszymi stratami zostały uwięzione tu na ziemi. Nie wyglądało to nazbyt optymistycznie jak dla niego. W końcu jednak kiedy Kapitanowie skończyli mówić odwrócił wzrok do Shimoune. Był na powrót już sobą można by powiedzieć.
- Zobaczymy kto komu spuści łomot Shimoune - uśmiechnął się dość dziwnie. Wiedział dokładnie na co ją stać. Wiedział też, że na chwilę obecną jest od niego silniejsza. Ale nie zmieniało to faktu, że ich sparring skończyć się może różnie.
- Wiesz, ja nie mam zamiaru się hamować w trakcie walki z tobą, jakbym to uczynił, postąpiłbym nie honorowo względem twej osoby oraz możliwości jakimi dysponujesz. - ponownie uśmiechnął się do niej, ale tym razem jakoś zupełnie inaczej. Odetchnął głębiej i zamyślił się na chwilę. Musiał odsunąć od siebie wszystkie negatywne emocje związane z ostatnimi wydarzeniami. Wiedział, że to wszystko zaczyna go blokować. Pozbawiać możliwości pójścia dalej. Zwiększenia swej siły. Co jeszcze go ograniczało? Własna Dywizja zapewne, która skończy jako opiekunka dla dzieci. To wszystko wprawiało go w wielką frustrację. Tak wielką, że gdyby nie połamany bark, to zapewne już teraz chętnie by trenował z Shimoune.
- Może byłabyś taka miła i spędziła ze mną tę noc? Chciałbym omówić z tobą kilka kwestii... - nie miał tutaj nic konkretnego na myśli. Ot zwykła rozmowa dwójki wojowników. Wymiana doświadczeń bojowych i takie tam.

Offline

 

#24 2015-01-01 14:09:07

 Kureiji Shimoune

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

II

15

Zarejestrowany: 2014-12-09
Posty: 129
Punktów :   
Siła: 27 <42>
Wytrzymałość: 20 <35>
Szybkość: 32 <52>
Wyszkolenie: 25 <25>
Reiatsu: 10000 <15000>

Re: Główna Kryjówka Shinigami

Rozmowa została przerwana przez Uraharę i Tsuyę. Słuchała ich w milczeniu, a z każdym kolejnym słowem na jej twarzy pojawiało się coraz większe skupienie.
"Więc jednak..." - pomyślała, kiedy jej przeczucia potwierdziły się ze słowami Głównodowodzącej. Dłonie zacisnęły się w pięści, a na jej twarzy pojawił się grymas złości. Odesłali ich tutaj walcząc sami i...ponieśli klęskę. Czy gdyby zostali w Soul Society byłoby inaczej? Sądziła, że tak. Chociaż z drugiej strony, ze swoją obecną siłą nie była w stanie sama pokonać jednego Pustego, na co by im się zdała? Dłonie opadły na kolana bezwładnie, kiedy Shi zdała sobie sprawę z własnej słabości. Mieli tu zostać, póki co było bezpiecznie, ale co dalej? Spojrzała w kierunku Poruczników, bo jakby nie patrzeć tylko oni tutaj mieli cokolwiek więcej do powiedzenia i czekała.
Z zamyślenia wyrwał ją Jou, uśmiechnęła się nawet lekko słysząc jego wypowiedź.
- Zobaczymy, a i ja nie zamierzam się hamować. Nigdy tego nie robię - dodała cicho przypominając sobie swoje własne założenia. Tylko, jeśli da z siebie wszystko, będzie mogła osiągnąć o wiele więcej, tylko sięgając własnych granic i przekraczając je będzie w stanie stać się silniejsza. Shi nie zamierzała siedzieć w miejscu i czekać, aż śmierć po nią przyjdzie - będzie jej stawiała czoła wtedy, kiedy będzie trzeba i nie zamierzała z nią przegrać. Nigdy.
Jej spojrzenie przybrało chwilowo zupełnie inny wyraz, a na jej twarzy pojawiła się konsternacja.
- Ty się dobrze czujesz? - złote oczy zmrużyły się lekko, jakby szukały w jego słowach podstępu - Jeśli chcesz pogadać możemy pogadać teraz, noc jest po to, żeby odpocząć, a nie pierdolić o głupotach.
Być może nie zamierzał z nią gadać o głupotach, ale jej twarz ponownie przyjęła wyraz niezbyt towarzyskiej i choć wciąż z nim rozmawiała, Jou mógł odnieść wrażenie, że Shinigami niespecjalnie spodobał się ten pomysł. Może chodziło o słowa, których użył, albo może o coś zupełnie innego? Kto ją tam wiedział.

Offline

 

#25 2015-01-01 15:55:56

 Washizashi Jou

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

IV

16

681334
Zarejestrowany: 2014-12-08
Posty: 170
Punktów :   
Siła: 19 ( 26 )
Wytrzymałość: 18 ( 25 )
Szybkość: 20 ( 37 )
Wyszkolenie: 15 ( 18 )
Reiatsu: 6800 ( 10200 )

Re: Główna Kryjówka Shinigami

- Nie myślałem o pierdoleniu Shimoune - Odparł jej bez słowa namysłu. Pokazał później jej język. Widział wcześniej jak się zachowywała kiedy mówili co i jak teraz będzie. Wszystko to miało wielki wpływ na nich. Oboje pragnęli walki, krwi i zemsty. Jednak także oboje doskonale wiedzieli, że tylko i wyłącznie walcząc i trenując wspólnie mogą dojść do jako - takiego poziomu by być użytecznymi. Różnica między nimi w sile i umiejętnościach głównie pochodziła od tego w jakich byli Dywizjach. Nie oszukujmy się, ale każda dywizja stawiała na co innego. A akurat to czego w tym momencie potrzebował Jou znajdowało się w II Dywizji. W postaci innej szeregowej. Miał jeden plan, który chciał zrealizować w pełni.
- Słuchaj, może wybierzemy się na jakiś spacer za jakiś czas? Potrenujemy trochę. A co do obgadania czegoś chodziło mi o to byśmy w jakiś sposób wzmocnili siebie na wzajem. Nie oszukujmy się, ale moja Dywizja nie jest do tego stworzona by rozwijać umiejętności walki, to pacyfiści są, a ja lubię pacyfikować Pustych. - wzruszył ramionami i wyszczerzył się do niej. W końcu jednak stwierdził, że skoro ma być szybko sprawny wypadałoby by jakiś tłumok z jego Dywizji go uleczył. Bark nie sprawny nie wróży zbyt dobrze. Poza tym czuł się jakoś dziwnie w jej towarzystwie. Nie potrafił tego do końca określić, ale coś mu w niej nie pasowało i tyle.

Offline

 

#26 2015-01-01 16:23:13

 Kureiji Shimoune

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

II

15

Zarejestrowany: 2014-12-09
Posty: 129
Punktów :   
Siła: 27 <42>
Wytrzymałość: 20 <35>
Szybkość: 32 <52>
Wyszkolenie: 25 <25>
Reiatsu: 10000 <15000>

Re: Główna Kryjówka Shinigami

Spojrzała na niego uważnie i z całkowitą powagą, odpowiedziała.
- Nie? A ja tak.
Była w tej chwili tak poważna, że z całą pewnością jej odpowiedź można by potraktować serio. Uniosły się tylko kąciki jej ust, ale nic więcej. Westchnęła tylko cicho, kiedy dalej tłukł ten sam temat. Był...męczący, zdecydowanie męczący, ale skoro już mówił o treningu...cóż. Jedne kobiety wolą dostawać kwiaty, Shi wolałaby dostać solidny wpierdziel.
- Dobry pomysł, ja też chętnie się rozruszam, a lepiej jest trenować z kimś, niż walczyć z własnym cieniem - odpowiedziała zwięźle nie siląc się specjalnie na wydłużanie swej wypowiedzi. Shi tylko odpowiadała na pytania, ciężko było ją zmusić do tego, żeby sama coś powiedziała, bo najczęściej tylko po prostu ograniczała się do lakonicznych odpowiedzi nie chcąc sobie strzępić języka. No, chyba że trafił się jakiś ciekawy temat, wtedy mogła paplać godzinami o tym samym, ale teraz...teraz jej umysł zaprzątało to, co działo się w Głównej Sali, a wizja treningu choć wciąż była świeża, wciąż była nieco zbyt daleko, by zbytnio się tym ekscytować. Wiedziała przecież, że tylko dzięki treningowi stanie się silniejsza, że nie ma nic za darmo. Ale kiedy pomyślała o tym, jak wiele jeszcze czeka ją pracy, zacisnęła bezwiednie mocniej zęby, a jej spojrzenie przybrało zupełnie innej barwy. Nie chciała czekać, chciała coś zrobić, już, teraz, natychmiast, ale wiedziała doskonale, że właśnie w tej chwili powinna posiedzieć i poczekać jak reszta. Nic jej bardziej nie denerwowało jak czekanie w bezsilności.

Offline

 

#27 2015-01-01 16:28:27

 Washizashi Jou

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

IV

16

681334
Zarejestrowany: 2014-12-08
Posty: 170
Punktów :   
Siła: 19 ( 26 )
Wytrzymałość: 18 ( 25 )
Szybkość: 20 ( 37 )
Wyszkolenie: 15 ( 18 )
Reiatsu: 6800 ( 10200 )

Re: Główna Kryjówka Shinigami

Jou był lekko skonfundowany jej wypowiedzią. Co prawda sam ją rozumiał. Dlatego też postanowił oddalić się od niej. Udał się do swego składu aby tam dostać odpowiednią pomoc medyczną. Kiedy już jego bark był sprawny udał się do kwater Dywizji aby odpocząć.

//jednymi słowy Jou wyszedł z Sali Głównej z/t w przypadku Jou//

Offline

 

#28 2015-01-02 01:05:36

 Amaya Ochiyo

http://i.imgur.com/ycfL5mz.png

IV

7864173
Call me!
Skąd: okolice Lublina
Zarejestrowany: 2013-02-15
Posty: 1028
Punktów :   
Siła: 62; 86
Wytrzymałość: 53; 77
Szybkość: 67; 103
Wyszkolenie: 62; 98
Reiatsu: 24000; 36000

Re: Główna Kryjówka Shinigami

-Ale... ale że jak to: zaginął...? - mruknęła Amaya półprzytomnie, bardziej do siebie niż do kogokolwiek, kto znajdował się z tej sali. Na jej twarzy automatycznie pojawił się wyraz głębokiej paniki. Natychmiast przerwała leczenie Nassanaela, które jedynie zahamowało krwotok i rzuciła się do obsługiwania swojej bransoletki. Urahara mówił, że dzięki niej będzie mogła skontaktować się z bratem gdziekolwiek by nie był, w każdym czasie... dlatego też drżącą ręką nacisnęła wszystkie niezbędne przyciski i po chwili - cała już drżąc - oczekiwała na sygnał. Im dłuższe było oczekiwanie, tym więcej objawów paniki się pojawiało. Po kilku sygnałach zaczęły drżeć jej nawet usta, po kolejnych - po twarzy spłynęły pierwsze łzy, a po kilkunastu siedziała już na podłodze, wpatrując się w urządzenie bez nawet jednego mrugnięcia i wylewając kałużę łez na swoje kimono, oraz powtarzając bezgłośnie imię brata. Nie obchodziła jej śmierć Patariko, nie zanotowała jej nawet. Informacja o zaginięciu Arashiego pochłonęła ją tak bardzo, że wszystko dookoła przestało się liczyć. A co, jeśli z niego nie została nawet ręka?


http://i.imgur.com/qpfguKp.jpg

http://i.imgur.com/vA75Rf9.png

Offline

 

#29 2015-01-02 01:54:08

 Rin Kano

http://i.imgur.com/CjPm6LL.png

I

8

Skąd: Legionowo
Zarejestrowany: 2014-05-31
Posty: 735
Punktów :   
Siła: 24{17}; 29{20}
Wytrzymałość: 23{16}; 43{30}
Szybkość: 30{21}; 50{35}
Wyszkolenie: 25{18}; 30{21}
Reiatsu: 9800{6860}; 14700{10290}

Re: Główna Kryjówka Shinigami

Kiedy tylko w sali pojawiła się Pani Kapitan Głównodowodząca Rin natychmiast spojrzał w jej stronę przerywając wypatrywania swojego porucznika. Lecz to co usłyszał z ust swojej Kapitan było ziszczeniem najgorszych koszmarów każdego Shinigami. Hollowy z Espadą na czele przejęły Soul Society...
Jednak nie to, że zostali wygnani ze swojego domu dobiło chłopaka najbardziej, lecz to co zostało powiedziane o Patariko.
Nawet nie zauważając tego faktu wylądował na kolanach. Jedynym uczuciem jakie czuł było wrażenie wewnętrznej pustki. Czuł się jak pusta skorupa spadająca bez celu. Zaraz potem doszło powtarzający się bez końca urywek z wypowiedzi Kapitan Tsuyi.
" Patariko poległ... Patariko poległ... Patariko poległ..."
Ze spuszczoną głową i szeroko otwartymi oczami Rin wpatrywał się w podłogę przed sobą nie zdając sobie nawet z tego sprawy.
W prawdzie porucznik Patariko nie należał do najbardziej przez niego lubianych osób lecz mimo wszystkich swoich wad był on dla chłopaka swego rodzaju autorytetem. Opoką. Czymś co powinno istnieć wiecznie. Stałym punktem w niepewnym życiu.
Teraz się okazało, że jedna z najsilniejszych osób jakie poznał poległa i zostało po niej jedynie ramię.
Nie chciał się sam przed sobą przyznać, lecz w tym momencie jego świat legł w gruzach. Z powodu śmierci osoby która tyle razy  z braku odpowiedzialności wplątała go w kłopoty.


http://i.imgur.com/OZnKyib.png http://i.imgur.com/vA75Rf9.png


Jeśli nic cię dzisiaj nie zdziwiło, nie był to specjalnie udany dzień.

Offline

 

#30 2015-01-02 16:55:58

 Nassanael Hanakuro

http://i.imgur.com/ycfL5mz.png

II

21121123
Zarejestrowany: 2014-12-18
Posty: 831
Punktów :   
Siła: 65<97>
Wytrzymałość: 55
Szybkość: 68<131>
Wyszkolenie: 67<99>
Reiatsu: 25100<<37650>
WWW

Re: Główna Kryjówka Shinigami

Pata...riko...nie...żyje. Patariko...nie żyje. Nie żyje. Nie ma go. Zginął. Umarł. Ten zajebany idiota umarł??? Że co?
Umysł Nassa się zaciął. Zatrzymał na tej jednej informacji. Inne bodźce jak narazie do niego nie docierały. Jego reiatsu dosłownie wybuchło. Nie zdawał sobie sprawy, że może zaszkodzić osobom z mniejszą Jej ilością. Zagryzł zęby tak mocno,że zatrzeszczało. Nie zwracał uwagi na leczenie lub nie leczenie Amayi. Chwilowo był nieczynny. Wkurwiony jak nigdy w życiu...Zacisnął dłoń na rękojeści miecza. I zamarł. Bo co da jego wściekłość? I jaki da przykład szeregowym? I jak pomoże Gotei w szale? Znowu?
Powstrzymał łzy które upierdliwie chciały pociec mu z oczu i uspokoił dłonie, które koniecznie chciały chwycić za miecz i mordować.
No i Amaya...wieści o Arashim...przecież ona płacze...siedzi na środku zgromadzenia Gotei i ryczy...nie. Tak nie może być. Nass nagle zdał sobie sprawę jak bardzo się przywiązał do pani porucznik...Zadziałał odruchowo,bardzo emocjonalnie ale w takiej chwili miał gdzieś rozsądek.
Podszedł do Amayki i po prostu Ją przytulił. Najlepiej jak umiał.
- Zaginął Amaya. Zaginął. Uspokuj się. Znajdziemy go.
Nie wiedział czy ma racje ale zaginięcie to nie śmierć.


"Jeśli się wyróżniasz, jesteś znienawidzony przez innych."


http://oi60.tinypic.com/2numwqb.jpg


http://i.imgur.com/vA75Rf9.png

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB 1.2.23
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.tibiaotsmesik.pun.pl www.banino-forum.pun.pl www.newbury.pun.pl www.narutokunek.pun.pl www.pg-clan.pun.pl